Top 5 parków w Londynie

Top 5 parków w Londynie


Musiałam w końcu napisać ten artykuł, bo uważam że londyńskie parki należą do najpiękniejszych na świecie. Chciałam napisać, że latem, ale zaraz zdałam sobie sprawę, że właściwie od wiosny do późnej jesieni znajdziesz tam ludzi relaksujących się na trawie, grających w planszówki, jedzących lunch czy po prostu leżących na trawie z nosem w książce. Londyńczycy korzystają z każdego ciepłego dnia! Kiedy w Polsce stoliki sezonowe już kurzą się w piwnicy, w Londynie trwa pełnia sezonu. Nieważne, że wieje, kropi czy trzeba siedzieć w kurtce – w parku i na zewnątrz lokali spotkasz rzesze ludzi z twarzami wystawionymi do słońca. Uwielbiam to i zaadoptowałam do swojego stylu życia. Polecam i Tobie!

Top 5 parków w Londynie:

1. Hyde Park

hyde parkPhotograph by Del Adams

Hyde Park to legenda, której wiem, że nie muszę przedstawiać. Duży zielony teren, jeziorko Serpentine i… tłum ludzi, szczególnie latem. Mnóstwo ludzi urządza tam rodzinne pikniki i urodzinowe przyjęcia dla dzieci. Kolejki do toalet są baaardzo długie, a po piwko w barze jeszcze dłuższe ;) Warto natomiast wspomnieć o Winter Wonderland – tak zwany must have londyńczyków przed świętami, czyli ogromne wesołe miasteczko z niemieckimi kiełbaskami i milionem malutkich stoisk z prezentami na święta z całego świata.

Winter Wonderland 2012 - 26Photograph by Gary Knight

2. Primrose Hill Park

Mało kto spoza Londynu słyszał o tym miejscu, a szkoda! Słowa są zbędne, po prostu spójrz na ten widok:

primrose hillPhotograph by Duncan

Kiedy stoisz na wzgórzu, wszystko wydaje się znacznie bliżej niż widać na zdjęciu. Bardzo gorąco namawiam na lunch/winko w tym miejscu. Primrose Hill jest położone w centralnym Londynie, tuż nad Regent’s Park, także spodziewaj się małego tłumu na szczycie, szczególnie latem w słoneczne dni ;-) Moim zdaniem to jednak zupełnie nie przeszkadza cieszyć się cudownym widokiem. Och, to prawdopodobnie będzie ten moment kiedy będziesz kochać Londyn <3

3. Richmond Park

…jest położony bardziej z boku, ale uwierz mi na słowo, że warto się tam wybrać. Już nawet pomijam ogromne tereny zielone, lasy oraz fakt, że jest to jedno z nielicznych miejsc w Londynie, gdzie w ogóle nie słychać zgiełku miasta. Tam można spotkać ‘udomowione’ sarny, jelenie i inne dzikie zwierzęta. Koleżanka, która mnie tam zabrała (dziękuję Emilia!) powiedziała mi, że latają tam też kolorowe papugi. Nie widziałam, ale wierzę na słowo ;-) Do dzikich zwierząt można podejść bardzo bardzo blisko. O tak:

RP1 RP2

Polecam pojechać koleją (ja wsiadłam na Waterloo) i wysiąść na stacji Richmond. Stamtąd droga do parku wiedzie przez urocze miasteczko, które ma niesamowity klimat. Sugeruję też zahaczyć o Richmond Hill i wypić piwko na ławce z zapierającym dech w piersi widokiem. Poza tym – jak dla mnie Richmond to idealne miejsce na jednodniowy wypad.

4. Hampstead Heath

…to był park położony najbliżej mojego pierwszego domu w Londynie. Z całą pewnością mogę też polecić wałęsanie się nie tylko w parku, ale też po dzielnicy Hampstead, bo ma unikatowy angielski klimat. Latem w parku można się wykąpać w jeziorze :-) co ciekawe są trzy jeziora: dla kobiet, dla mężczyzn i mieszane. Milti-kulti jak cały Londyn. Tam też można podziwiać panoramę Londynu, jednak dystans jest większy niż w Primrose Hill. Kilka migawek:

HH

HH c1

5. Regent’s Park

Tutaj zdarza mi się zachodzić po pracy, w drodze do domu. Położony w sercu Londynu Regent’s Park to miejsce niezwykłe, bo jest tam zoo, uniwersytet, korty tenisowe, wypożyczalnia rowerów… a zupełnie nie masz takiego wrażenia leżąc tam na trawie. Można wypożyczyć rower wody lub łódkę i zrelaksować się na wodzie.

RP 1