Roadtrip po Malezji – poradnik, ceny i garść dobrych rad

Roadtrip po Malezji – poradnik, ceny i garść dobrych rad


Zacznę od tego, że wszyscy nam odradzali roadtrip po Malezji. Rozmawiałam z kilkoma osobami, czytałam bardzo dużo relacji na blogach i portalach podróżniczych (po polsku), niestety nigdzie nie znalazłam ani krzty zachęty. Ba! Niektórzy wprost mówili, że czeka mnie śmierć na drodze, ale jeśli już jestem taka uparta to radzą mi na pewno nie zjeżdżać z autostrad oraz nie wjeżdżać do miast (hę? że niby jak?).

Wypożyczyliśmy jednak samochód i przejechaliśmy ponad 1300 kilometrów autostradami, drogami górskimi, w miastach i w samym sercu Malezji.  Chciałabym podzielić się z Wami swoim doświadczeniem.

W poniższym artykule przeczytasz:

  • opis procesu decyzyjnego z „na pewno nie wypożyczamy samochodu, gdzie się rezerwuje bilety na autobus?” aż do „czy zarezerwowałeś już naszego Protona?”
  • linki do miejsc w sieci, które pomogły nam podjąć decyzję
  • mapkę naszego roadtripu
  • ceny wynajęcia samochodu, paliw, opis wypożyczalni z której skorzystaliśmy i całego procesu
  • słowniczek najważniejszych terminów w języku Malajskim + zasady które stosowaliśmy bezwzględnie poruszając się drogami Malezji

Jak to się stało, że zdecydowaliśmy się na ten jakże szalony pomysł wynajęcia samochodu w Malezji?

Wszystko zaczęliśmy planować około 4 tygodnie przed wylotem, tuż po tym jak kupiliśmy bilety. Po przeczytaniu już prawie całego internetu zauważyłam, że w zasadzie wszyscy, których czytałam poruszali się po Malezji autobusami. Muszę przyznać, że wielką fanką autobusów nie jestem, i nie ma tu żadnego znaczenia, że autobusy w Malezji są szybkie, nowoczesne i kursują dość często. Ja po prostu lubię wolność jaką daje samochód, lubię móc zmieniać zdanie, a przede wszystkim zatrzymywać się tam gdzie chcę i kiedy chcę.

Tak jak wspomniałam we wstępie bardzo dużo ludzi (nawet mieszkających w Malezji) odradzało mi roadtrip. Powody to głównie szalona jazda Malajów i ruch lewostronny. Bardzo zbiło mnie to z tropu, bo chciałam prawdziwych, wyluzowanych wakacji, a nie walki o przetrwanie na drodze. Rozpoczęłam poszukiwanie wiadomości na tem temat w języku angielskim i to był moment przełomowy, bo znalazłam mnóstwo tekstów o tym jak prowadzić samochód w Malezji, jakie są plusy i minusy tego rozwiązania, a przede wszystkim – zero straszenia śmiercią ;) Kolejnym etapem było włączenie google street view i „pojeżdżenie” po drogach w najróżniejszych punktach kraju. To co zobaczyłam zaskoczyło mnie bardzo – nowe, normalne asfaltowe drogi oraz dużo nowych, nowoczesnych samochodów. Z rozmów można było wysnuć wniosek, że Malezja to kraj trzeciego świata, w szczególności na drogach, ale powoli, krok za krokiem obalaliśmy ten mit. Oczywiście nie byliśmy ślepi na minusy – wiedzieliśmy, że luźno się tam stosuje do przepisów drogowych, a także nie używa kierunkowskazów. Ponadto jest mnóstwo motorów i skuterów, które jeżdżą iście szaleńczo… ale to wszystko mówiło nam, że prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia z sytuacją jak w Polsce lat 90. i to była najbardziej trafna diagnoza, bo rzeczywiście tak jest. Na koniec obejrzeliśmy video na youtube, które ostatecznie przypieczętowało naszą decyzję – wypożyczamy samochód!

Ważne! Mieszkaliśmy prawie 2 lata w Wielkiej Brytanii, więc ruch lewostronny nie stanowi dla nas żadnego problemu. Zanim Wy jednak wypożyczycie samochód, przemyślcie jak to może wpłynąć na Wasz roadtrip. Naszym znajomym mówimy, że przestawienie się zajmuje około 30 minut, po czym jazda po lewej staje się naturalna.

Roadtrip po Malezji – nasza trasa

Wynajęcie samochodu w Malezji – proces, ceny i kilka rzeczy, które zrobilibyśmy teraz inaczej

Po dłuższej analizie dostępnych wypożyczalni, zdecydowaliśmy się na regionalną – HAWK. Miała po prostu najlepsze opinie w każdej porównywarce cen wynajmu samochodów z jakiej korzystamy. Rezerwację zrobiliśmy bezpośrednio przez stronę Hawk, wysyła się formularz, a następnie dostaje potwierdzenie mailowe. W czasie wypełnienia formularza jest napisane, że to tylko estymacja ceny, ale to formalność – cena jest taka jak na stronie. Wybraliśmy najtańszy samochód – Proton Saga, miejscową markę. Stwierdziliśmy, że to dobrze, bo nie będziemy się wyróżniać, ale potem trochę żałowaliśmy… bo samochód wyglądał i miał wyposażenie mniej więcej jak Dacia Logan w podstawowej wersji, inaczej mówiąc – nie miał nic, oprócz klimatyzacji. Krzysiek się czasami bardzo frustrował, bo kopa to ten samochód nie miał, oj nie miał… ale jechał i nie sprawiał kłopotów, więc ja nie narzekałam. Teraz byśmy jednak dopłacili za lepszy model, co i Tobie polecamy. (za lepszy samochód trzeba dopłacić zaledwie 80 MYR i wtedy juz można jeździć Mitsubishi albo lepszym modelem Protona (Persona 1.6)

Informacje praktyczne:

  • użyliśmy polskiego prawa jazdy do rezerwacji samochodu przez internet, natomiast do odbioru musieliśmy mieć dokument międzynarodowy (wyrobienie go przed wyjazdem trwało 3 dni robocze, ważny 10 lat)
  • kaucja nie jest pobierana w formie gotówki ani jako zablokowana kwota na karcie kredytowej. Hawk robi to po staremu – trzeba podpisać dokument, że „w razie czego” zgadzacie się na obciążenie karty, której użyliście do rezerwacji
  • autostrady w Malezji są płatne, ale bardzo tanie. Aby przejeżdżać bez problemu polecam kupienie karty w pierwszej bramce, do której podjedziecie (lub na stacji benzynowej) i naładowanie jej na początek za około 30 zł (30 RM). Można też płacić gotówką za każdy przejazd, ale jest ciut drożej i trzeba stać w kolejkach. Jeśli wybieracie tę opcję, lub chcecie kupić kartę czy też doładować już posiadaną kartę, trzeba podjeżdżać do budek, nad którymi jest napis tambah nilai (jak na poniższym zdjęciu) lub tunai. Kartę można również doładować w bankomatach i na stacjach benzynowych.
    Jeśli się pomylicie i podjedziecie do niewłaściwej bramki, co nam zdażyło się kilka razy, bez obaw – strażnicy Wam pomogą i nie będziecie musieli cofać razem z 15 samochodami za Wami, czy też biegać szaleńczo bez pojęcia co trzeba zrobić;)

Autostrada Malezja

  • zasada jest taka, że trzeba tankować kiedy widzisz stację benzynową, bo bywają momenty, że długo żadnej nie ma. To oczywiście nie dotyczy jazdy autostradami, bo tam zjazdy i stacje są w miarę regularnie.
  • Paliwo kosztuje około RM 1.60 (czyli mniej więcej 1.53 PLN) za litr. (cena aktualna w marcu 2016)
  • Policję na drogach spotyka się rzadko, ale za to widzieliśmy kilka razy jak straż miejska odholowywała samochody czy wypisywała mandaty, więc polecamy parkować na wyznaczonych miejscach i opłacać bilety parkingowe

Wynajęcie samochodu na 10 dni kosztowało nas łącznie 1367 RM (= 1308 PLN). Oddanie samochodu ustaliliśmy w innym miejscu niż odbiór, więc za to była mała dopłata (minimum RM80 jesli w godzinach pracy oddzialu, RM150 poza godzinami pracy). W cenę jest również wliczone ubezpieczenie (35 RM dziennie), dzięki któremu w razie szkody maksymalne obciążenie wynosiło 900 RM (bez ubezpieczenia – 1800 RM). Długo nad tym dyskutowaliśmy, aż w końcu stwierdziliśmy, że nie wiemy jak tam jest, więc dokupimy to dodatkowe (czytaj większe niż zwykle) ubezpieczenie.

Słowniczek podstawowych terminów:

Malajski Polski Malajski Polski
Utara Północ Berhenti Stop
Selatan Południe Dilarang meletak kereta Nie można parkować
Barat Wschód Beri Laluan Ustąp pierwszeństwa
Timur Zachód Dilarang Masuk Nie ma wjazdu
Awas UWAGA Lebuhraya Autostrada/ droga ekspresowa
Jalan sehala Ulica jednokierunkowa Pusat bandar/bandaraya Centrum Miasta

Co ważne najważniejszy znak Stop ma taki sam kształt jak w Polsce, także bez czytania napisów instynktownie będziecie wiedzieli co oznacza.